Ja strasznie lubię z kolegami i kolezankami z tibii bawić sie w lekarza... ale ostatnio Doktor Queen (koleżanka) nie wbiła prawidłowo strzykawki no i kolega zaliczył deda bo ukąsił go pająk (GS) przez co straciliśmy jednego z pacjętów... potem chory umysłowo (czyli ja

) biegał po mieście i bił lekarzy siekierą (f-axe) potem dziwnie został zabity przez tak zwanego niepełnosprawnego który zablokował wejście do venore zwoim wózkiem inwalidzkim no i zginąłem tą samą chorobą co poprzedni pacjęt (GS)... tak więc jest dużo zabaw w tibii i wątpie że kiedykolwiek mi się ona znudzi...