z tego calego bagna to najlepiej moim zdaniem śpiewała szwajcaria {tzn. Vanilia Ninja}, nie bełkotała ta babka i mozna ją bylo nawet zrozumieć
z tego co widzialem to nawet z prowadzącej na półfinałach był kawał dupy (jakoś na finałach juz troche gozej wygladała) tylko strasznie sie darła...
z tego co ogladalem w sobote to fajna jeszcze byla ta babka z węgier...