Kiedy dopiero co dolaczylem sie do gildii (mialem 16 lvl) przyszedlem sobie do gulid house (niestety niedostalem swojego pokoiku

)postanwoilem upic sie troche bowcem beczka stala w piwnicy. nagle slysze jak moj kumpel z gildii wola HELP!!PK!! jeszcze pare sekund a strzelilbym se browca i z gonienia pk nic by niewyszlo. wlaze na gure widze zdechlego kolege(mial 15 lvl)wlaze na tibia.com sprawdzam kto go zabil i gonie pk niestety mial 18 lvl(knight) i mnie zabil

no ale zjechalem go do czerwonego

facio pozalowal pozniej

z pol gildii go scigalo. W sumie warto bylo bo teraz mam u kumpla dlug