No wiec tak jak wspominal fojufepo w sobote byla wyprawa. Poszedlem ja(45 lvl), Fojufepo i Derandil(bodajze na 23 lvlu). Ale od razu ostrzegam screeny nie sa najwyzszych lotow gdyz wolalem ratowac zycie niz screeny robic(tak tak wiem wszyscy tak gadaja

)
No wiec wyposazeni w ogromna ilosc runkow i beltow(jak sie potem okazalo za mala

) wyruszylismy. Jeszcze tylko tradycyjnie pamiatkowe zdjecie i jazda.
http://drizztdourdenn.webpark.pl/uo0001.jpg
Pamietacie jak dalismy tu zdjecie tego gornego respawnu w orc fortess? No wiec tym razem gnojom nie przepuscilismy. Uzbrojony w gfb wlazlem na gore
http://drizztdourdenn.webpark.pl/uo0002.jpg
Niestety liderki i cala reszta sie troche wkurzyly i mi daly popalic:
http://drizztdourdenn.webpark.pl/uo0003.jpg
Ale co to nie dla mnie i mojej dzielnej ekipy. Tu juz wszystko padlo. Bylo tam kilka liderkow, shamanow i troche zerkow i war wolfow
http://drizztdourdenn.webpark.pl/uo0004.jpg
A tutaj jakis biedny lider sie nawinol, wiec musial zostac wyeliminowany. Nie potrzebujemy swiadkow......czy jakos tak
http://drizztdourdenn.webpark.pl/uo0005.jpg
Trzeba przyznac ze hunt obfitowal w wiele nieprzyjaznych nam wydazen. Miedzy innymi dostalem kicka jak tylko wyruszalismy. Fojufepo i Derandil tez mieli kicka dokladnie kilka sekund po oczyszczeniu gornego spawnu. Tak wiec przez chwile bylem sam ale sie stamtad nie ruszylem

. Tak jak juz wczesniej wspomnialem, bida w screenach niezemska. No ale czasami bylo straaasznie ciezko, no bo nas trzech to nie az taka wielka sila

A loot? Kilka halabard, brass legsy troche kasy i innego smiecia. Finansowo sie nie oplacalo ale frajda byla jak zwykle ogromna.
POzdrawiam
Drizzt