Na poczatek - operacja (ale moze uda sie w czerwcu)
A po rehabilitacji - zabawa. Nie bede zbyt orginalny.
Pozatym, nie lubie planowaych wakacji - lepszy jest spontan. Na bank beda szanty, rockowisko, jeziorko i dziewczyna. A co jeszcze - napewno biwak i suto zakrapiane biesiady prz muzyce Mandaryny z kumplmi, ktorzy przyjada ze studiow. A po wakacjach wolontariat
Cichyma marzeniem jest powrot do gry w pilke w te wakacje - moze sie uda

(wszyscho zalezy od tej ***a*** operacji

)
__________________
"Miła, błagam, nie zrozum mnie źle
Kocham cię tak jak swoje przestworza pokochał wiatr"
Moj jogger