Więc Kin przyznal się, że walnąl w samochód z prędkością 30 km/h ... eh !Jeżeli jechal bys nawet z prędkością 20 km/h leżal bys w szpitalu. No i warto dodać, że geometria też u pana slabo stoi. 720 stopni? Nie powinni cie przypadkiem w tym momencie zdrapywac z asfaltu? Aha, uderzyleś tylnim kolem? To jak, jeździsz tylem?
Jeżeli chcesz zalożyć temat, w którym sensownie rozmawialo by się o wypadkach, to chociaż wymyśl jakiś sensowny wypadek. Szybciej uwierzyl bym, ze potrącil cię lotniskowiec kiedy plywales po jeziorze! Klam z sensem!
---
Ostatnio przejechalem bokiem po asfalcie - graliśmy w pilkę. Wstalem, otrzepalem się, a wszyscy się na mnie gapią. Nie wiedzialem o co chodzi - dopiero po kilku sekundach uświadomilem sobie, ze z lekka ociekam krwią. Nie wiem czemu. W ogóle to mnie nie bolalo, a jestem pewien ze niektórzy jęczeli by z bólu. To takie dziwne, bo zwykle kiedy się "przejadę" to boli nieziemsko. Łaska boża?
__________________
"Idź i wychędóż się sam!"
Ostatnie Życzenie - A. Sapkowski
Ostatnio edytowany przez Slajt - 31-05-2005 o 21:49.
|