na rowerze zapiżałem z parku traugutta z maxymalną szybkością... przejechałem przez plac pomnika jakiegośtam (tam gdzie skejci się spełniają) przejechałem przez tory tramwajowe i przed kinem dawnym "syrena" był taki piasek po zimie... zapragnełem zrobić obrót o 360stopni (KRETYN) i zrobiłem jakieś 180 + troche i za***ałem na chodnik 3 metry od roweru... -.- i od tej pory mam coś nietak...
|