Chodzilo o to, ze mozna zacytowac jakiegos npc, nie podajac jego imienia ani polozenia. To troche tak, jakbys zacytowal Seymura mowiacego o pladze ratow, ale nie podal o ktrorego npc chodzi(oczywscie niezbyt trafny przyklad, ale lepszy nie mi nie pryszedl do glowy).W ten sposob nie psujesz nikomu zabawy, bo gosc musi sie postarac zeby quest do konca rozwiazac, ale ma punkt zaczepienia, wie od czego zaczac.
__________________
Va'esse deireadh aep eigean...
Ostatnio edytowany przez Gangrel - 02-06-2005 o 22:25.
|