Kiedy nie grałem w Tibie, miałem zawsze świadectwo z paskiem, średnia 5,0 zachowanie wzorowe.
W Tibie zacząłem grać w Styczniu br. do tego czasu miałem same dobre oceny. Kończyło się półrocze i wpadło mi kilka jedynek, ale sie uratowałem i ze średniną 4,3 zaczęło się półrocze. Raczej jedynek nie dostawałem, jechałem na 3,4 czasami jakaś pała (nigdy jeszcze nie dostałem 2 xD).
Teraz z większości przedmiotów poprawiłem z 3 na 4, niektóre łatwiejsze na 5.
Stwierdziłem, że Tibia to pożeracz czasu. Tata zrobił złączke na kablu od internetu i codziennie o 7:30 wyłącza mi internet i każe się uczyć. Jedynie w piątki, soboty mam czas ile chcę. Dochodzi jeszcze głupia siora, który ciągle flirtuje z chłopakami i trudno ją odciągnąć od komputera. Komputer jest mój, ale mam takich **** starych, że... każą mi "ustąpić". Przerąbane... Ale rok szkolny się kończy, więc... Biore się za siebie
|