Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fenstar
mówcie co chcecie a ja i tak wiem swoje.. tylko potem nie mowcie roznych rzeczy
|
Nie widziales wojen w ich wykonaniu, moze i w ogole nie brales udzialu w zadnych wiekszych bitwach, w ktorych bolty przyslaniaja slonce, a SD/Explo/Gfb przecinaja z rykiem powietrze.
Zreszta... nie wiem, jak wielkim tibiowymiataczem moglbys byc, zeby zoWn0wac caly server (tym bardziej taki, na ktorym rzadza juz DT).
Pozatym... Przypomina mi sie historia pewnego noobika. O Tibii dowiedzial sie z wyszukiwarki, miedzy innymi ze strony gildii Sarmats Arm (czyjakos tak). Czytajac ich zasady zobaczyl, jakies dwa sprzeczne ze soba punkty (bodajrze tyczace sie pkingu i zabijania pkrow - jedno bylo zle i wyklete, drugie dobre i aprobowane) i postanowil, ze zacznie w to grac tylko po to, zeby udowodnic im, ze ich zasady sa bezsensowne. Zarazil tym pomyslem swoich znajomych z Krakowa... A ze zaden z nich nie mial wtedy pojecia o serverach i zasadach dzialania Tibii zaczeli grac na Azurze (Sarmats Arm bodajrze zyje sobie do dzis na Antice

). Nie musze chyba dodawac, ze marzenia o ownowaniu Sarmatow i pokazaniu im, jakim to sie jest mrrrrecznym i zlym poszly sie gryzc... Wiec... naucz sie, ze z *takimi* marzeniami moze byc roznie.
@down, weeee! Bylem pierwszy!