Jakieś 60% osób krytykujących TV, internet, gry komputerowe nie widziała na oczy opieprzanego przedmiotu... To tylko tak a propo głupoty i szkodliwości mediów na psychikę różnych osób.
Co do przytoczonej rozmowy z "Rozmów w toku", to akurat na talk-showy jest zapotrzebowanie w mediach. Stanowią one rozrywkę dla mas, telewidzowie mogą się dowiedzieć co nieco o życiu innych ludzi żyjących w taki a taki sposób (mnie to, szczerze mówiąc, g0wn0 obchodzi...), zaś ci opowiadający mogą się wyżalić na antenie. Natomiast stacja zbija kokosy oglądalności.
Wszyscy są więc zadowoleni. Póki wszyscy będą zadowoleni/program będzie przynosił bycze zyski, takie programy z ramówek różnych stacji telewizyjnych nie zejdą.
Niczego mała grupka antyfanów nie zmieni, a więc? Pozostaje omijanie kanałów.
__________________
*+10 punktów do lansu
|