Rozumiem jakies konkretne dyskusje na temat milosci itd., ale to, co tutaj jest zaprezentowane, to porazka. 12-13 latki staraja sie innych przekonac, ze to, co przezywaja to prawdziwa milosc, ale ja (i, jak podejrzewam, duzo innych osob rowniez) wiem, ze i tak nie wiedza, co to jest milosc. I nawet jak ktos mowi "13-latki moga byc duzo dojrzalsze niz niejeden 20-latek", to moze jest to cholernie maly odsetek. A juz na pewno tych sporadycznych przypadkow nie widac w tym temacie.
__________________
Emerytura... Dzięki za wszystko.
|