Gdybym to zrobił to oficjalnie bym to wyjaśnił na forum...
Nicków już niebęde wymieniać bo nie mam zamiaru narażać innych ludzi na jakieś "represje" i tyle...
PS. btw. tylko prowokacja z twojej strony bo mimo iż jak widzisz są tutaj posty ludzi, którzy spotkali się z tym "zjawiskiem", ale jak zwykle uważasz, że oni kłamią tak samo jak ja, więc podawanie kolejnych świadków nic nie zmieni w twoim postrzeganiu sprawy. Po prostu z góry założyłeś, że coś takiego niema prawa istnieć ( "niewidziałem-> nieistnieje")...
PS2. Ty również nie masz dowodów, że coś takiego
nie może istnieć, więc jest to i z twojej strony dziecinada
