przegiecia a więc tak ...
1) Kiedy sikałem z mojego kucyka na drogę osikałem kucyka a ten dostał punkt oblędu
2) Nie wziąłem jedzenia dla konia i gdy ten pasł sie na trawce "przypadkiem zjadł grzyby które spowodowały ze narobił mi na nogi i przez cały dzien nie trzymał kału
3) W wiosce pełnej zarcia niedosc ze eskortowalismy kolesia które dostarczał zarcie do tej wsi nie mogłem kupic jedzenia dla konia
4)Koles zaproponował nam wyzywienie poniewaz nie zapytałem czy kon tez sie liczy muj koń zarł trawe z grzybkami
5)Po ubicia potwora dostalismy kazdy po dziewce na własność (wylosowalismy brzydki wiec oddalismy grzecznie - oprócz starkeya który 3 godziny rozpinał rozporek a potem wszystko trwalo 3 min).
co sądzicie o takich przegięciach ??