pamietam jak sie jaralem ze mam 80 gp na rooku i jak se sworda kupilem u slepego orca - ale to byl szczyt bogactwa a jak przeszedlem na maina to najpierw zwiedzilem cale miasto zanim gdziekolwiek wyszedlem a potem do wszytskich fikalem i szukalem kupca na sworda, jak mmnie o to upomnial jakis high lv to mu powiedzialem fuck of potem wiecie co bylo

a jak bylo z wami?