Moze to nie ded, ale... Walka z gniewem.

Mój brat(17 pall)

dostal na swieta od mikolaja w Ab'dendriel Teddy beara. Koledzy z cafe mowili ze to cenne jest jak ch**! moj brat to chcial opchnąć komuś bo na co mu to. Nikt sie nie zglaszal...
Po jakichś 3 miesiącach((MARZEC)) przypomnialo mu sie o nim. Na trade napisal: "sell teddy bear". Zgłosił się jakis 70+ RP i zaoferowal RH+30k+b-robe+medusa shield. Artur sie zgodzil. Powiedzial mi o tym. Ja nie chciałem wierzyć mu, ale jak pokazal-NIEBO. Niestety mój brat jak to mój brat-Troszke łatwowierny, ściągnął program z trade podawany jako nowa wersja makra jakiegoś.
I co się stało?? On mial ok 200k w dupkę a ja 40k(set mojego sorka). Formata musialem zrobic bo nie moglem znalezc wogole tego szpiega, a o programach anty-spyware nie wiedziałem jeszcze.
I do tego dedy doszly bo hacker chcial szybkiego teleporta do depo, no bo przeciez szybciej sie nie da nie?
W końcu doszliśmy do siebie i nabraliśmy dystansu do Tibii. W pewnym sensie jestem wdzięczny temu hackerowi.