Wczoraj na religii:
Prosze pani...
IDZ MI STAD

xD fajnie to brzmialo
Albo na fizyce kolega wyjal dzwoniacy telefon z kieszeni stwierdzil ze mama dzwoni i uciekal przed nauczycielka ktora chciala mu ten telefon zabrac -.-
W koncu mu zabrala i:
Halo? Lukasz powiedzial ze bardzo wazna rozmowa i wybiegl z klasy! A pozatym ten telefon smierdzi PAPIEROSAMI
