Ekhm. Jesli pojedziecie sobie do najbardziej zawszonej dzielnicy swojego miasta. wysiadziecie z nowego merceresa, zostawicie kluczyki w stacyjce a dowod rejestracyjny za wycieraczka to policja i tak zajmie sie sprawa kradzierzy auta. Wiec nie mozecie mowic ze wina lezy tylko po stronie tego co dal sie obrobic. Gdzies w azji kolega zabil kolege za to ze ten sprzedal bez pytania jego "pradawny miecz smokow" oczywiscie w wersji online. Facet poszedl siedizec za morderstw z premedytacja, ale rozgorzala dyskujsa na podobny temat "czy prawo powinno chronic przedmionty wirtualne" i 99,9% profesorow prawa z wiekszosci powazancyh uniwersytetow na całym swiecie powiedziala ze powinno. Ich zdaniem kradziez twojego Mpa powina byc tak samo scigana jak kradziez komorki czy portfela. Jednyna roznica jest taka ze przed kradieza portfela nie uchronisz sie fire wallem sciagnietym za free z neta a przez "hackiem" tak. Jeszcze kwestia scigania a posadzenia kogos to dwie rózne sprawy. Nie mozna dopuscic do sytuacji kiedy z apobicie dostajesz 6 miesiecy w zawieszeniu na 2 lata a za kradziesz 3 bp hmm idziesz na rok do pierdla.
|