Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Oficer Wywiadu
Nigdzie nie ma opisanego roogkgarda - co robic, na co zwrocic uwagę, w jakiej kolejności robic questy (co to jest quest), co warto kupić, co sprzedać i najwazniejsze - W JAKIEJ PROFESJI SIE SZKOLIĆ.
|
Ależ jest porównanie ras na oficjalnej stronie. A ze ktos nie zna angielskiegi, to już jego problem
Cytuj:
Powiem krótko Tibia jest grą NIEZRÓWNOWAŻONĄ - błąd w rookgardzie ma konsekwencje na całe Tibijskie życie - jeśli szkolisz się na knighta to nie masz szans, jedynie słusznymi profesjami są palladyn i druid - te postacie mają tak dużą przewagę nad innymi że gra staje się bez sensu jeśli wybierzemy inną profesje i chcemy grać sami ....
|
A to już zależy od punktu widzenia. Mi najlepiej grało się knightem właśnie. Przy dobrych skillach można bardzo wiele robić. Bez szans z paladynem? Hmmm. Kiedy jeszcze grałem, to raczej mój 60 knight nie musiał bać się, że jakikolwiek paladyn będzie w stanie samodzielnie go załatwić, choćby miał lvl bardzo wysoki. Nawet przed dwoma dobrymi 100+ byłem w stanie uciec wołając w międzyczasie kumpli. A z równym sobie palkiem byłem w stanie podjąć walkę. Po za tym akurat drud jest jedną z najmniej lubianych profesji właśnie ze względu na to, że nie jest najlepszy w PvP. Jest dobry dla graczy, któzy nie umieją grać, bo może sprzedawać UHy, ale i tak dobry mag będzie znacznie więcej runek kupował, niż sprzedawał

Cytuj:
Przeszedłem przez wiele strategii on-line, off-line, real time i turowych, ale nigdzie nie spotkałem takiej dyskryminacji określonych profesji - wszędzie było to w miarę zrównoważone - a w tibii - nieporozumienie...
|
Tibia to NIE jest strategia

A co do dyskryminacji - wiesz co? Ja ostatnio grałem ze znajomym w szachy. Kurde, to jest dyskryminacja białych i ta gra jest niezrównoważna, bo ja grałem białymi i przegrałęm!
Cytuj:
Po dwóch tygodniach gry doszedłem do knighta lev 15 skile 43/44 i widze ze dalsza gra nie ma sensu - i tak załatwi mnie pierwszy lepszy palladyn (lub druid) nawet z niższymi skilami bo mają znaczną przewagę w walce na odległość - zanim do takiego gościa dojdę to będę martwy. Nie bez powodu wszyscy PK (player kilerzy) których spotkałem to palladyni - zanim się ktoś zorientuje - jest martwy.
|
No, jak na 2 tygodnie grania to nie masz czym się chwalić, że miałeś 15 poziom. Trza było zacząć od przyekspienia - po 30-40 poziomie (tak, da się zrobić 30 poziom w 2 tygodnie bez grania 24/7) żaden PK już przypadkiem nie zaatakuje, a jeśli tak zrobi, to będziesz w stanie się obronić lub uciec.
Cytuj:
Dlatego właśnie Tibia jest do bani - i dlatego nie wykupię PACC'a - choć już miałem to zrobić - pojąłem, że gra nie daje równych szans wszystkim i szkoda na nią czasu ....
Dlatego mówię krótko - tibia suxxx
|
Bo tibia JEST do bani, ale nie z tych powodów, które wymieniłeś

Bo akurat szanse każdy ma takie same.
Fakt, w innych grach jest lepiej, bo od początku wybierasz profesję, nie masz tych 8 poziomów na zastanowienie się i choćby spróbowanie poszukania manuali.
Fakt, większość obecnych gier MMORPG jest lepsza w solo. W Takim Guild Wars, WoW czy Lineage to wogóle super się gra samodzielnie, każdą profesją... tylko nudno i jesteś mocno w plecy zawsze w stosunku do tych, co w teamie grają.
A po za tym, zły dział.