zostalem zhackowany tylko raz. ktos podlozyl kl na kompie na ktorym zawsze siedzialem w szkole. dzieki bogu byl to nierozgarniety debil, ktory chcial przeslac moje eq z premii na jego postac na azurze. innych hackow nie mialem poniewaz nie korzystam z programow "wspomagajacych". czesc z was korzysta na 100% z tibia black ice. uprzedzam lojalnie, ze laczy sie ten program z hostem p62.246.47.45.tisdip.tiscali.de, ktory raczej nie jest zadnym hostem tibii. wnoski wyciagnijcie sami. poza tym ktos kto jest debilem i rzuca swoimi passami po stronach jak gnojem po polu musi sie liczyc w hackiem. to samo sie tyczy osob korzystajacych z programow do tibii. jesli bedziecie urzywali takiego softu to kiddy hacking waszych kont bedzie nadal istnial. i pamietajcie NIE MA 100% bezpiecznego softu. jedyny taki soft to taki ktory sobie sami napiszecie, a raczej nie przypuszczam zebyscie umieli na tyle pisac programy, zeby sobie napisac glupiego hacka do swiatla
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez $corcerer
Powiem ci krótko i dosadnie:
Trzeba być debilem żeby się nabrać na takie denne sztuczki jakie są wymyślane, żeby ukraść wasz numer i hasło. Totalnym, skończonym kretynem. I nie nazywaj luddzi wciskających gówniane keyloggery hackerami, bo obrażasz Hackerów, ok?
Na przyszłość, zanim zaczniesz o czymś mówić, to dowiedz się o co wogóle biega w temacie.
Przez cały czas od momentu gry w Tibie widziałem tylko jeden porządny mig do wyłudzania haseł - TibiaBOT
|
takie cos mozna nazwac hackingiem. dokladniej kid hackingiem czyli wykorzystywaniem juz gotowych programow do hackowania.