Karat, Ziemia, niestety, ale nie jest w centrum wszechświata. Chyba ?( Ech, jakiś tydzień temu przeczytałem Małego Księcia i tam było takie coś: Dorośli kochają się w liczbach

A po kiego grzyba wyliczać ile wszechświat ma sekund, jak co chwilę to się zmienia

Co do teorii innych wszechświatów, to uważam, że jest to prawdopodobne. Przecież 1 wszechświat to trochę za mało jak na nieskończoność. A możę skończoność? Może wszechświat gdzieś się kończy i nie może się dalej rozszerzać? Wtedy będzie big bang 2 i wszystko będzie tak, jak te 14 mld lat temu. W sumie, to skąd się wziął wszechświat? Wielce prawdopodobne jest, że powstał na fundamentach innego. Wracając do teorii kilku wszechświatów, to ciekawe co się stanie, jak się spotkają? Czy jeden po prostu "przykryje" drugi? Nie sądze. Raczej zderzą się. Jakaż to będzie ogromna siła, pomyślcie. Światło pędzące z prędkością 300 m/s zderzy się z drugim światłem, a za nim całe galaktyki, planety, gwiazdy i inne ciała niebieskie. Zderzenie dwóch gwiazd. Hmmm, chyba jeszcze w dziejach wszechświata nie było takiego zdarzenia. Może to nastąpić dosłownie za chwilę, ale równie dobrze może to być, gdy na Ziemii nie będzie już życia. "Nie znacie dnia ani godziny", ten cytat najbardziej pasuje chyba do każdej sytacji. Ciekawe...
RE UP: Hehe, a pozwolisz, że zapytam cię, czemu tak uważasz? Bo samo stwierdzenie to trochę za mało jak na to, co się teraz tu wypisuje
RE DOWN:
Cytuj:
przyjmijmy że kosmos ma 14mld lat (bo tyle światło leci do nas z najdalszych galaktyk)
|
Światło leci do nas, czyli do Ziemii tyle czasu tylko z jednej strony, a nie ze wszystkich. Czyli wszechświat ma około 14 mld lat. Powiedzmy, żebyśmy byli w środku, to 14*2=28 mld lat??? Na każdej stronie (dobrej) o wszechświecie jest informacja, że istnieje 14-15 mld lat.