Poprzednimi postaciami padalem wiele razy, az w koncu zrobilem sobie postac na Saphirze i o dziwo 0 deadów

.
Dzisiaj pierwszy raz mi sie zdarzylo ze prawie padlem. Wczoraj przylecial PACC którego zamówilem wiec wybralem sie w nieznane na Darashii. Szukajac dobrego miejsca na exp krazylem w ta i spowrotem mieszy Ankh i Dara. Ropnolem sie w pewnym miejscu niemajac lopaty

a tam DSy i Stalkery. na szczescie mialem runki HMM i UH. DSy zabilem a przed stalkerami ucieklem
