Hmm, ogólnie czytając tego posta a jest on bardzo długi nasuwa sie jeden wniosek. Mianowicie jest jakas grupka ludzi, ktorzy chca rządzić serwerem i stworzyć "Polski serwer bez Power Abusingu i pięknie rosnącą zielona trawą".
Czy nie sądzicie że chcecie stworzyć pewien rodzaj utopii? To oczywiście piękna idea ale połowa z was nigdy nie grała na nowym serwerze, kolejna część ma nad wyraz rozwiniete poczucie honoru i patriotyzmu, a kolejni mieli h lvla jak obecni tu Czarny i Tao Fao, teraz maja zamiar być wspaniałymi liderami. Tu tak naprawde nie chodzi o szwedów, brazylijczyków czy hiszpanów, tu chodzi o człowieka i o to jakim on jest. Nie chce nikomu prawic morałów bo sam w sobie pomysł jest dobry, tyle że to forum nie jest drogą do osiągnięcia sukcesu, wasi liderzy są śmieszni i nei mają pojęcia o wojnie, a większość z was nigdy nie walczyła.
W tej sytuacji przytocze wam książkę Potop Henryka Sienkiewicza, bo według mnie obrazuje ona mentalność Polaków. Tam Polacy zdradzaja siebie nawzajem i pomagaja szwedom, ktorzy zajmuja Polske. Wiem, że teraz wszyscy powiedzą że oni tacy nie są ale zastanowcie sie czy ktokowliek z was moze poświadczyc za chociaż 40% waszych gildii ze ich nie zdradza? Nie sądze bo sie tak naprawde nie znacie.
Wiem ze jestem nielubiamy w srodowisku Polakow, i szczerze mówiac nie obchodzi mnie to. Zycze wam wszystkim powodzenia... I zastanowcie sie nad zbyt pochopnymi decyzjami....
A Tao Fao życze w koncu zeby wygral pierwsza wojne w swoim zyciu bo jak narazie cala rodzinka pracuje nad postacia a pozniej jest on hunted. Wazniejsza jest ilosc a nei jakosc, przykladem jest berylia.
|