Zobacz pojedynczy post
stary 29-06-2005, 19:49   #6
Norrin
Użytkownik Forum
 
Norrin's Avatar
 
Data dołączenia: 22 12 2004
Lokacja: Rzeszów
Wiek: 43

Posty: 182
Stan: Aktywny Gracz
Imię: Norrin
Profesja: Master Sorcerer
Świat: Harmonia
Poziom: 171
Norrin ma numer GG 2634980 Norrin ma login Tlenu Seaker-222@tlen.pl
Domyślny

Słowo wstępu.
DO pewnego lvla każdą postacią magiczną zupełnie nie opłacalne jest zabijanie z runek. Więc pozostaje ich sprzedawanie, co na niskim lvlu przynosi względnie duże zyski. Za co można zaopatrzec się w podstawowo sprzęt.
Odwracając kota ogonem OD pewnego lvl nie opłacalne jest ich sprzedawania, z tego prostego powodu, iż przykładowo z plecaka hmm wartego ~1,3k (w zależności od świata) jest się w stanie wbić 5k expa i zarobić 2k w kasie. Doatkowo można sobie przywołać potworka, który drastycznie zmiejszy wykorzystywane runy i punktu doświadczenia o połowę. Ale pytanie dotyczy tylko kasy więc exp pomijam. Kalkulacja jest prosta.
Zarabianie kasy na runach jest za bardzo czasochłonne, i nie bardzo da sie z tego "wyżyć" na wyższych lvlach.
Zarabiać kasę na loocie natomiast można na 2 sposoby.
1. Zabijając dość łatwe potworki, które nie zostawiają zbyt cennego (jednostkowo) loota. Zbierając go [albo odnosząc non stop do depo, albo robiąc lootbagi] można zebrać dość sporą kasę. Ja osobiście ostatnio sprzedałem kilka(naście ) scale armorów, wartych razem 23,7k [większość graczy ich nawet nie podnosi z ziemi].
Do takiego zabijania dobre są dwarf-guardy, scaraby (w większości sama kasa się z nich sypie i to nie mała), ghoule. Wady takiego zbierania kasy - czasochłonność.
2. Największą kasę jednak zarabia się na dobrze zorganizowanych huntach już cięższych potworków...począwszy od necromancera na demonach kończywszy. Jak wiadomo tutaj loot to kwestia szczęścia i czasu spędzonego na mordowaniu. Zasadą jest, że prędzej czy później coś wypadnie to tylko kwestia czasu. Liczyć należy się tutaj w dość spore inwestowanie w runki. I liczenie, że zwróci się za nie, ba! że zostanie na następne. Tutaj loot jest nieliczny acz konkretny. Wiadomo ryzyko złapania zgona wzrasta, koszt rośnie, ale i szanse na zarobek wzrastają. I to nie mały.
__________________
Bez adrenaliny nie ma zabawy
Avatar - in memory of Z. Beksiński
[ ' ] [ ' ] [ ' ]
Norrin jest offline