Ja sobie wyobrażam.... wyobrażam sobie most. Piękny, masywny drewniany most. Oddziela on dwie różne krainy; zwykłe stare równiny od nowych pięknych terenów nieskończonej dżungli. Rzeka też niezwykle pięknie odbija promyki słońca. Słychać odgłosy dzikich zwierząt zamieszkujących ową dżungle. "Jednak, drogi Ravenie <odwraca głowe do towarzysza> musimy się mieć na baczności. Są to tereny niezwykle dzikie, i biada nam, jeżeli spotkamy tam jakiegoś smoka. Co prawda, kiedyś w dawnych czasach przez jakiś czas blokowałem smoka, jednak z pomocą wielu oddanych towarzyszy i przyjaznego druida. Ale dość już tych opowieści, drogi Ravenie. Czas wyruszać. Mimo, że most nie wygląda jakby miał się zawalić, stawiaj kroki ostrożnie." Postawiliśmy parę kroków... i zobaczyliśmy, że na środku mostu jest wielka drewniana płyta. Nieustraszenie szliśmy przed siebie i nagle coś nam się zamroczyło przed oczyma. Staliśmy kawałek dalej od mostu po stronie równin. "Teleport?" Spytał jak zwykle małomówny Raven. Wtem jakiś podróżnik wskazał nam ręką na tabliczke: "Only for premium accounts"
