[Caer]

@Morwi:
A jak odmienia się czasownik "lubiem" ;].

@Topic:
Nie przepadam za takimi tematami, gdyż prowadzą do spięć, w efekcie czego powstają debilne kłótnie. Myślę, że nie dane jest nam sądzić czy Bóg istnieje czy nie. My tego poprostu nie wiemy i nie dowiemy się tego aż do śmierci. Dopiero wtedy będzie nam dane dowiedzieć się czy "jest coś po drugiej stronie". Ja sam raczej nie czuję się chrześcijaninem. Przyjąłem Chrzest, Pierwszą Komunię oraz byłem bierzmowany, lecz nie wywarło to na mają wiarę zbyt wielkiego wpływu. Głównie jest to wywołane "religijnym bełkotem" oraz uprzedzeniami Kościoła. Czemu osoba niepełnosprawna nie może zostać księdzem albo zakonnicą? Co to ma do rzeczy? Jeśli osoba wierzy w Boga i kocha, powinna mieć możliwość zostania jego kapłanem/kapłanką. Co kościół ma do homoseksualistów? TO TEŻ SĄ LUDZIE! Dlaczego kościół nie pozwala im się pobrać? Jeżeli dwie osoby się kochają i chcą być razem, powinny mieć taką możliwość, bezwzględu na orientację. Przykładów takich jest wiele, lecz nie chce mi się ich wymieniać. Co do "bug'ów" w Biblii, są to z reguły błedy w tłumaczeniu. Pierwotna Biblia, napisana w języku staro-hebrajskim, jest pod tym względem o niebo lepsza, a zawdzięcza to poprawne zinterpretowaniu znaków. Najlepszym przykładem jest chrzest Jezusa. "Nasza" Biblia mówi, że przeleciał ptak. Ale jaki ptak?! Był to sęp, kondor, a może orzeł?! A Biblia hebrajska, wyraźnie pisze, że tym ptakiem był gołab, symbol pokoju. Tak pozatym, według mnie, wszystkie religie monoteistyczne, wierzą w tego samego Boga, lecz inaczej się on nazywa. A co do księży-psychopatów... Tytuł tematu mnie zniechęcił niesamowicie. Każdy ma swoje własne poglądy, nawet Kościół. Może te poglądy nie są zbyt mądre, ale mają do tego prawo i napewno nie są z tego powodu psychopatami. Ale się rozpisałem... ;]

@Mc Macio:
W Torze, świętej księdze żydów, jest wyraźnie napisane właśnie o odpływie, a nie o rozstąpieniu się morza. Lecz to juz nie może być błąd w tłumaczeniu, jest to "błąd" zrobiony specjalnie.