Nie rozumiem tylko jednego: Czemu tu panuje taka napięta atmosfera? Nagle wszyscy zaczęli się kłucić i naskakiwac na siebie, a nie warto. Liczę, iż na następny raz przyjdzie więcej osób. Cieszyłabym się też, gdyby kiedyś jakaś firma upatrzyła sobie zysk w ogólnopolskim zlocie tibijczyków

. Fajnie by było spotkać was wszystkich, porozmawiać... No cóż, ale to narazie pozostaje w swerze marzeń...