Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ghost Nieudany
Religa - IMHO nie nadaje się na polityka - mógłby pełnić funkcję reprezentatywną, ale do podejmowania poważnych decyzji i zarządzania państwem się nieszczególnie nadaje.
|
Religa na polityce troche sie zna - badz co badz, jest senatorem.
Poza tym, zaden prezydent nie rzadzi panstwem sam - ma od tego doradcow. Sam decyzji nie podejmuje, tak jak on musi zatwierdzac/odrzucac ustawy sejmu, tak sejm robi z jego ustawami (jesli prezydent jakies zglosi). Z tego co pamietam, tak to dziala. Bardziej liczy sie to, jakie ma plany. Wiem, ze Religa stawia na edukacje, i wiem ze takiemu czlowiekowi mozna zaufac.
Taki Kaczynski zna sie moze bardziej, ale za nic w swiecie nie chcialbym, zeby byl prezydentem. Moglbym go nie odroznić od premiera (jesli brat by nim zostal). Poza tym, ciagle pamietam jego tekst (nie wiem ktorego z braci) "Spieprzaj dziadu".
