05-07-2005, 19:45
|
#36
|
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 01 10 2004
Wiek: 25
Posty: 254
Stan: Niegrający
|
@Up
Cytuj:
Na progu wolnej Polski, latem 1990 r., Maciej Giertych rusofil staje się jednodniowym bohaterem wielkiej włoskiej gazety "La Stampa". "Nie powinniśmy nigdy zapominać - mówi włoskiej reporterce - że największe zagrożenie dla nas zawsze przychodziło z Niemiec, toteż jest w interesie Warszawy, by pozostać w sprzężeniu z Moskwą, nie opuszczać Paktu Warszawskiego ani RWPG, zwalczać ruch litewski niepodległościowy i odmawiać przystąpienia do Wspólnoty Europejskiej; do tego tygla w stylu amerykańskim, który pragnie zniszczyć Polskę swoim kapitalizmem bezosobowym, kosmopolitycznym, cudzoziemskim. Natomiast w naszym interesie jest Wspólny Dom Gorbaczowa, bo w nim nikt nie zrezygnuje z własnej suwerenności i dlatego że ZSRR będzie dobrze włączony do Europy". W rozmowie z "La Stampą" Giertych wyraża podziw dla gen. Jaruzelskiego i ma nadzieję na długie jego panowanie.
|
I co pan powie na to?
www.giertych-stop.kom.pl
Edit:
Cytuj:
. Szczególnie krytycznie oceniałem to, iż w 1986 r. wszedł w skład Rady Konsultacyjnej przy przewodniczącym Rady Państwa gen. Wojciechu Jaruzelskim, którą cała antykomunistyczna opozycja solidarnie bojkotowała.
|
Slowa Aleksandra Hall-bylego czlonka Społecznej Rady Prymasowskiej.
Ostatnio edytowany przez Wiślaczek - 05-07-2005 o 19:52.
|
|
|