Ze mną było tak:
Poszłem sobobie poexpić w ghostlandzie (sorcerem)... Rozwalałem sobie Ghule i szkielety HMM -ami podczas ataku ghula net mi odciło... No i mnie zabił.
Po 3 miechach (tyle nie grałem) zrobiłem nową postać (knighta)i gram knightem do dziś... Sorc robi mi za rune makera... (runki na sprzedaż)
|