• Moja córka ma chłopaka który jest tzw. "skejtem". Co robić?
Jak pisaliśmy wcześniej, tzw. "skejc"i to odłam hip-hopowców palących haszysz. Należy zadbać o to, ażeby państwa córka nie została narkomanką. Najlepszych rozwiązaniem jest zawiadomienie komisariatu policji o popełnieniu przestępstwa.
Opowiadac bajki corce, ze ojciec skejta jest satanista, a matka czarownica. A orientacje corki zmienic w strone kobiet. A podczas skladania zeznania powiedziec "to co, ze nie macie dowodow! ON MA LUZNE SPODNIE!"
• Moja córka/syn przebywa w towarzystwie tzw. dilerów. Co robić?
Należy zatelefonować na policję i zgłosić ten fakt. Jeżeli chcemy aby nasze dziecko było bezpieczne, należy wszystkich hip hopowców umieścić w zakładach karnych - dopiero wtedy ujżymy kres tzw. "narkomanii". Wtedy już nikt nie będzie deprawował naszych pociech.
Hip hopowiec...co za piekna nazwa. A metali wsadzic do piekla, taaak...\m/. I ujrzec pisze sie przez "rz".
• Moja córka/syn kolekcjonuje dziwne rurki na półce, co robić?
Te dziwne rurki to tzw. "Lufki" (narkomani palą z nich tzw. "amfę" lub "trawkę"). Należy natychmiast wysłać swoją pociechę na badania krwii, należy również zatelefonować na policję i zgłosić fakt, że w pańskiej dzielnicy dochodzi do rozprowadzania narkotyków przez tzw. "dilerów".
A ja tez kolekcjonuje rurki na polce! Gazrurki!
@Thenat : nakrotyk twardy podaje sie dozylnie, miekki - niekoniecznie. To chyba o to chodzi

\m/!