Pierwszymi ksiazkami ktore Mama czytala mnie i siostrze byla Biblia(rotfl)i Opowiesci z Narni(te byly naprawde fajne, moze sobie jeszcze raz teraz przeczytam). Z bajek telewizyjnych to ciezko, bo wtedy jescze video niemielismy a telewizorem niepodzielnie rzadzil starszy o 8 lat brat z ktorym musialem prowadzic prawdziwe wojny(i zwykle przegrane

)o pilota.