Sam gdy grałem na początku w Tibię to przyznam, że przesiadywałem całe dnie, od rana do wieczora nie myśląc o niczym innym. Było to ponad rok temu, moja pierwsza postać, czasami opuszczałem szkołę żeby tylko pograć kilka godzin więcej, na szczęście pierwszego dnia wakacji shakowali mnie i oderwałem się na pół roku. Znów wróciłem pół roku temu, tym razem z większym umiarem grałem, ale też większość dnia mi to zabierało. Na szczęście po 2 miesiącach znów skończyłem i mam nadzieję, że na zawsze.
Dla ludzi o słabym samozaparciu ta gra nic dobrego nie przyniesie.
__________________

De las glorias deportivas que campean por España,
Va el Madrid con su bandera, limpia y blanca que no empaña.
Club castizo y generoso, todo nervio y corazón,
Veteranos y noveles, veteranos y noveles,
Miran siempre sus laureles con respeto y emoción.
¡Hala Madrid! ¡Hala Madrid!
|