Zobacz pojedynczy post
stary 12-07-2005, 16:31   #6
Kieru
Użytkownik forum
 
Kieru's Avatar
 
Data dołączenia: 13 04 2005

Posty: 27
Domyślny Nie wszyscy polacy to menele...

Ostatnio miałem hacka... Wchodze po długim oczekiwaniu na tibie... I co widzę?? A właśnie NIC..:/ ZERO EQ (a miałem c-armora, c-legsy, crusaded helmeta, crown shielda, bright sworda, giant sworda i około 10k w depo). WKUR**** się bardzo. Na dodatek miałem około 35hp a postać wylogowana na samym pustkowiu(okolice poha). Naszczęście nie było GS-ów. Gdy doszedłem do kazordoon, przed depo była całkiem spora grupka ludzi porozumiewających się w języku polskim. Otuż jak mówiłem wcześniej miałem 35hp... i ani jednego uha. Podszedłem więc do przypadkowego polaka hight-levela(66lev) z myślą że wspomoże 20 lev po hacku. A tu wielka DUP***. Od hight levela poszły w moją strone teksty że jestem pierd**** nOObem, abym spier**** bo może mi zaje****. :| Zdezorientowany wszedłem do depo zastanawiając się co się dzieje z naszymi rodakami... Upokożony przed całym narodem gromadzącym się przed depo (i w okolicach) stanąłem i wzywałem pomocy (aby ktoś zechciał mnie UHnąć). Chciałem także wyłudzić parę rzeczy (dla hight leveli najcześciej śmieci) takich jak: soldier helmet, dwarven shield, scale armor, studded or brass legs, long sword... Wszyscy mnie olewali aż tu nagle jakiś polak odzywa się na privie: "Ja ci pomogę". Podszedłem do depot chesta i czekam na zbawiciela. Myślałem że stanie obok mnie jakiś 40 levelek. Myliłem się. Obok pojawił się 18 lev knight niejaki "Kusznik"(założyciel tegoż tematu). Ździwiło mnie to że wogóle mnie nie znał a obsypał mnie rzeczami dość dobrymi jak na jego możliwości. Dostałem (niechwaląc się) plate armora, brass legs-y, steel helmet, serpent sworda, dwarven shielda i full hp. . Do tej pory tak dobrego RODAKA nie spotkałem... KUSZNIK SERDECZNE THX.... (FRIENDS 4 EVER)...
Kieru jest offline