Cytuj:
Oryginalnie napisane przez LOL_13
Witam wszystkich! Słuchajcie nie *******cie mi znowu zebym szukał albo coś w tym stylu bo mi sie nie chce... tibia sie zmienia i wymagania sie zmieniają. Elo mam problem ponieważ ostatnio sobie gralem kngihtem i bylem juz na 33lv. Bardzo fajnie mi sie gralo lecz jednak zabili mnie pare razy a potem dostalem hacka od kumpla ktory znał moje pasy. Oczywiście dostal w******* taki ze potem mialem problemy z rodzicami ze bije kolegów itp ale to nvm. mam teraz 26lv skille 63/56. Jeszcze 4mlv. Mam pytanie do was maniaków profesionalistów bez życia ktorzy graja całymi dniami w tą gre i marnują sobie życie...Jak sie wybić z tego dolka i miec duzo hajsu dobre eq? o skille to ja juz zadbam. Odp plx nie gralem 3 miechy bo skonczyla sie umowa na neostrade ale ojciec znowu mi zalozyl to chce mi sie grac halp halp halp!!!
|
1. Szukaj (poradników dla knighta)
2. Wole być maniaczką, profesjonalistką be z życia, grająca całymi dniami w tibie i marnująca sobie życie, niż idiotą którego rl koledzy hakują, a potem musi on im za to w*******ić (bo inaczej sie porozumieć nie potrafi).
3. Biorąc pod uwage twój poziom umysłowy, to polecam jedyną metodę na która cię stać - czyli ściągnięcie sobie MC i robienie uhów na 5 druidach. Przy odrobinie szczęścia może znowu cie hakną i bedzięmy mieli cie z głowy.