[Caer]

Jak już napisałem w temacie o Hitlerze, jestem antysemitą. Mój antysemityzm zaczął się w momencie przyjechania do Izraela. Myślą, że tylko u nich są lodówki, drapacze chmur, pralki, zmywarki, telewizory etc. Pozatym, Oni zamykają swój kraj. Wjazd do kraju graniczy z cudem, chyba że masz paszport dziennikarski albo coś w tym stylu. Tu w Izraelu... deportacje, "łapanki" są na porządku dziennym... złapanych ludzi traktują jak psy. Osoba która ma być deportowana jest zamykana w więzieniu. Żeby to było jakieś specjalne więzienie dla złapanych czekających na wyjazd, lecz nie... Tacy ludzie siedzą ze zwykłymi złodziejami, mordercami itp. Rzucają jedzenie przez kraty i kto pierwszy złapie kanapke ten będzie "najedzony". Nie raz pisało w gazetach o pobiciu złapanej osoby. Zachowują się jak gestapo. Czy to ma być jakaś zemsta za ich cierpienia w czasie II Wojny ŚWiatowej? Przecież nie cierpieli tylko oni, lecz cały świat...