Szanse na atak terrorystyczny w Polsce, są takie same jak w innych, "więcej" znaczących krajach Europy. Dlaczego? Gdyż celem terrorystów nie jest zniszczenie siedziby rządu albo giełdy papierów wartościowych, tylko zastraszenie ludności cywilnej. Zaatakują miejsce publiczne, dostępne zwykłym cywilom. Dla nich nieważne jest w jakim kraju zaatakują, gdyż efekt będzie taki sam, ludzie zaczną się bać. Myślę, że szansa na to, iż zaatakują w Polsce, jest większa niż w innych krajach europejskich. Dlaczego? Dlatego, że mogą bardzo łatwo dostać się do autobusów, stacji metra, stacji kolejowych, muzeum i innych obiektów, gdzie znajduje się sporo ludzi. W Polsce, ochrona w takich miejscach jest znikoma, a czasami jej poprostu brak (zbyt często). Wątpie, żeby terroryści zaatakowali jakąś rafinerię, gdyż w wyniku takiego ataku może spłonąć całe miasto, czego terroryści nie chcą. Dlaczego nie chcą? Gdyż wiedzą, że wtedy jeszcze większa ilość wojsk, agentów zostanie zaangażowana do walki z terroryzmem. zostanie zwiększona ilość ochrony, ludzie będą bardziej uważać na porzucone torby, innymi słowy, ludzie będą lepiej przygotowani do ataku. Prędzej dokonają małego ataku, w którym zginie 20-40 osób i ludzie o tym dość szybko zapomną. Po kilku miesiącach dokonają kolejnego takiego zamachu. Co do wojsk w Iraku i Afganistanie, to myślę, że wycofanie wojsk byłoby potwornym błędem. Z Iraku będzie można się wycofać dopiero gdy, aparat policyjny, sądy i wojsko, będą gotowe aby samemu dać sobię radę z terrorystami w ich kraju.
__________________
Follower of the Flying Spaghetti Monster.
Proud Pastafari.
|