Mój kumpel ma dobermanke (też rasa chyba zaliczana do psów - zabójców), to z tym sklepem mi sie przypomniało, ze tez kiedys przywiązał do kraty przed sklepem, to piesek krate mu wygrwał

jak zobaczył kota, chłopak miał nieprzyjemności, ale co tam

. Piesek bardzo sympatyczny, nikogo nie atakuje (oprócz kota), raz tylko ptaka zabił, ale to w czasie zabawy z nim, zbyt mocno łapą depnął, na inne psy też się nie rzuca, do ludzi się łasi, tylko by się tulała hehe. Popieram, kwestia wychowania psa.