Gratz dla niego za zsolowanie 4 demonów, ale wedlug mnie strasznie sie ciulał z zaczęciem ataku na demona. Koles wchodzi z lukiem i burstami lurnol 2 demony na bok i zamiast je juz napierdzielac to on sobie stoi i grzebie w bp'kach. Gdyby sie tak strasznie nie ociągał to zaloze sie, ze zeszlo by mu o polowe mnie uhow ... -.- No ale i tak respekt dla niego, bo w koncu zabil te 4 demony w pojedynke
__________________
Jezdem óczólony na błendy ortograficzne
|