Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Pajka
Heh piszecie że zależy od wychowania czy dany pies jest agresywny czy nie. Miesiąc temu wychodze sobie spokojnie do sklepu, już mam zamiar tam wejść, a wilczur  przemiłej starszej Pani  u****ł/ugryzł mnie w ramie(przedtem żecz jasna żucił sie na mnie bez powodu)  Ja sie jakoś wybroniłem, a starsza Pani zeszcuła sie do mnie że jej "misia" pokopałem i wygrałem  (z misiem). Hoć zawsze byłem przekonany że agresja u psów zależy od wychowania przez właściciela, to jednak i pochodzenie/rasa robi swoje.
|
u takiej pani mieszkał mój brat (z żoną) (to był dom jednorodzinny przerobiony na mieszkania) i raz jak do niego przyszedłem i się na mnie rzucił (jej pies) to było w zime (on wogóle nie ma tresury a młody jeszcze jest) i się wywaliłem on zaczął mnie 'dziabać' po nogach i rękach jak z pozycji leżącej go kopnełem to odskoczył potem znów się chciał na mnie żucić to ja nim żuciłem... (szkoda, że przeżył :[) kurtka cała usmarowana gilami -,.- i weź się nie zdenerwuj