Tak więc, zamieściłem to w dziale inne, gdyż.....w nim i najbardziej to pasowało
opowiem wam jakie przygody mnie ostatnio spotkały:
--poszedłem sobie do Ab po zielony plecak i spotkałem kilku gości, którzy torowali mi przejście
Pomyślałem"ok, poczekam se" ale się nie ruszali, a innego przejścia nie było. więc odepchnołem jednego, a on do mnie zaczyna coś po angielsku powiedziałem "eee...polish please" na to on(chyba po polsku, albo góralsku bo =ni rozumiec jak do ni tak sybko gadac=

) zebym go nie pchał
powiedziałem ok a on mnie Je***ł z czegoś i na żułtym pasku jestem. CO miałem zrobić? level 69.
Ale ok, poszedłe do depo, by nie zechciało mu się jeszcze pobawić n00bem a tu nagle jakiś pochodzi, daje niebieską runę z falami i "
(cenzura) go"
a tez zrobił coś co mnie ucieszyło,. wzioł tą runę i
(cenzura) tego gościa co dał mu tą rune. co myślicie o tej sytuacji?
--kiedy ińdziej miałem miss click(każdemu może się zdażyć) więc przeprociłem gościa, nawet nic życia mu nie zabrałem, a on się na mnie życa i "50 gp".
dał bym mu 50, ale miałem 4 więc mówie"i have only 4"
a on nadal mnie tłucze. Słaby gościu więc ide se a tu jeszcze jeden. Zablokowali mnie w tunelu, dre się "MISS CLICK MISS CLICK" a im to wici. Wkurzyłem się, pchnołem gościa i biegne, zajażyłem że mi się pochodnia jaży, gasze ją. Gościu tam czar swiatła wypowiada i łazi po największym błocie a ja se "tup tup tup" w dziure. Czekałem aż mi zniknie czacha i wylazłem.
Jak by wyście tą sprawe załatwili?
--dzisiaj, czekałem na kumpla, który z rooka wyłazić miał, wyszedł, wyposażyłem go, opowiedziałem mu jak ma się zachowywać. Ok, idziemy na ghule, on sie pcha na czoło i raz dostał, zwiewa, drugi raz, na czerwonym, idzie skorpion i ded był już oficjalny. Co powinien zrobić? o to się nie pytam.
-----możecie komentować, wszystkie chistroie(chyba tak się pisze ;p) są w 99% prawdziwe.(1% margines błędu)
może macie jakieś inne przygody? piszcie o n00bach, PK'0,owcach, miss click'ach, i innych fajnych, śmiesznych, nie przyjemnych wydażeniach.
------------EDIT-----------
noo...w końcu się tu tłum rozkręcił, proszę bardzo. Czekamy na dalsze opowiadanie w 99% prawdziwe ;p.