Coz, HP zawsze lubilem. Nie jest to ambitna ksiazka, i dobrze, bo pomaga sie oderwac i ruszyc wyobraznie. No coz, co do spoilingu...Shnijx zawsze byl malym nupem i tak mu juz chyba zostanie

Tak na serio...Przed przeczytaniem 5 czesci tez wiedzialem kto zginie i nie przeszkodzilo mi to w lekturze ani troche...
Co do spodziewanej smierci...Dumbledore byl powaznym kandytatem...Zeby taka smierc miala wyraz musiala to byc osoba wazniejsza od Syriusza, a takich jest niewiele. Jesli chodzi o ksiecia myslalem ze chodzi o geanologie samego Harrego...Dobrze ze okazalo sie inaczej, co ciekawego moglo by byc w ksiazce w ktorej mozesz wczesniej w 100% przewidziec zakonczenie?