Po co zakanczac przedwczesnie zycie? A moze dlatego ze w szkole ledwo zdaje, nie mam dziewczyny bo jestem niesmialy, zdaje mi sie ze tata mnie nie lubi, w zasadzie jak ja mam jakas radosc z zycia to kosztem czyjegos szczescia :/ I po co tu tak zyc? Jak ktos chce mnie zabic to jestem chetny
