wyższość kłów nad magią, czyli siła perswazji wilkołaka..
khem.. no widać, że jest to post improwizowany by zacząć ten temat ;P ale cóż poradzić? trza jakoś zamieść ogonem, by wszy w sierść nie wlazły...
khem.. no dobra.. nim mi sierść w kły wejdzie i post stanie się bezsensownym warkotem w Crino przejdę do rzezi.. ee... no ten tego..
jakie plemiona najbardziej lubicie i za co? czyli jakie sposoby perswazji bylibyście zasponsorować reszcie watahy bądź postronnym by dopiąć swego i co by było tym swym..
ja jestem typem -ide-pogadać-z-duchami-

czyli Teurg niekontrolowany
Uktena rules

(Uktena? Teurg? poniekąd jedna z najgorszych mieszanek

)
siła improwizacji polega na -odprawiam-ryruał-przyzwania-ducha-co-rzeź-urządzi- i niekiedy bardzo skuteczne to jest ^-^ o ile przez przypadek nie wezwie się własnego totemu

, choć zawsze znajdzie się jakiś pomocny duch co odwali brudną robotę, po co się przemęczać
my friend preferuje Fiannę i tu zrodziła się ciekawa dyskusja - czy możliwe jest zmienienie krwi Tancerza w alkohol

, niektórzy są za inni przeciw, co nie zmienia faktu, że skuteczne XD
no to kończę to coś dziwnego, bo jak widać pomysłów nie mam
i miło by było zobaczyć posty tych, którzy przeszli comiesięczne odpchlenie.. ee.. znaczy się zaznajomionych z Wilkołakiem
a nuż rozpiszę się potem o tym systemie, jeśli ktoś będzie zainteresowany
d. Taube