Mi też się te starsze części nie za bardzo podobały, najlepszy był pierwszy batman, zdecydowanie. W drugim bowiem wprowadzono tego komicznego pingwina. A pozostałe dwie były zdecydowanie za kolorowe. Ale tu mamy nowego reżysera, nowych aktorów (doborowa obsada), i wiele, wiele, jak się dowiedziałem, akcji. Aha, mam pytanie do tych którzy to już oglądali, czy to prawda że każdy z tej doborowej obsady zagrał wyśmienicie bez zastrzeżeń, podczas gdy aktorka grająca przyjaciółkę Bruce'a grała jak drewniana kukła?
__________________
Kto żyje bez niebezpieczeństw, nie żyje wcale.
|