ja kiedys trenilem (knight wtedy ok. 24 lvl) z 2 kumplami (druid ok. 16lvl i knight ok.10lvl). trenimy se jak niby nic, az tu nagle wyskakuje n00b pk (sorc 9lvl) i w nas fire fieldami nawala, mial tez inne runki typu gfb i energy field. ubralem sie spokojnie, wziolem w garsc fs-a i ide na niego. normalnie juz se uh naszykowalem, ale skonczyly mu sie runy LOL. no i zaczal obrywac hity :-). Wtedy n00b sie odezwal zaczal przepraszac, jakies dziwne wymowki i daley zaczal uciekac. Niestety kierunki mu sie chyba pomieszaly bo biegl spowrotem w swoje energy fieldy i musialem go dobic bo sie meczyl strasznie

.
Niby taki low lvl a moj trening partner (knight 10lvl) byl bliski smierci.