@Kargax+Evaver
Moglibyscie miec nawet i 150lvle po miesiacu grania, ale wasz poziom ledwo odbija od podlogi. Wysoki level nie gwarantuje szacunku u innych, a u was uwalnia tylko arogancje, ktora tylko innych zniecheca... i w sumie dobrze. Wodki z wami bym sie na pewno nie napil. Znam wielu ludzi grajacych od prawie 2 lat, nie majacych nawet 30 lvlu, a ktorych szanuje za dojrzalosc umyslowa, inteligencje, kulture i doswiadczenie zyciowe. Wezmy takiego Jeruwafiego, lvl ponizej 20, skile ponizej 50/30 (palek), wiek w RL ok 13 lat, a dojrzaloscia i trzezwoscia osadu bije was na 2 glowy. Gratuluje wam rozwoju umyslowego. Robcie dalej swoje levele, moze wam to w zyciu pomoze.
Najlepszy Polak na Tibii? Mam paru kandydatow, z ktorych cholernie ciezko wylonic zdecydowanego lidera:
Hetman i Goldy - jedyni istniejacy jeszcze zalozyciele pierwszego polskiego klanu na Tibii (wowczas jeszcze nieoficjalnie, ponad 2 lata temu, dopiero w marcu 2002 z wejsciem systemu gildiowego ja zalozylem ten klan oficjalnie, tworzac razem z Goldym i Niktu Rade Trzech) To nie jedyna ich zasluga, swa przezornoscia i madroscia prowadzili raczkujacy jeszcze klan przez dzieje pozogi i zniszczenia. Teraz Goldy jako jeden z Radnych dalej wspoluczestniczy w tworzeniu dziejow Klanu.
Rafos - podziwiam jego cierpliwosc, laskawie pochyli glowe nad skarga kazdego newbie, pomogl setkom Polakow
Gilfar - za wiedze na temat tibii, zna ja wskros, wszerz i wzdluz, poczawszy od pierwszego klienta tibii, jego opowiesci o czasach gdy SoV byl w cenie rapiera przechodza juz do legendy.
Wolsonik - pierwszy wojownik Polski, jego mieczowi nic sie nie oparlo i miejmy nadzieje, ze jeszcze o nim uslyszymy
Etan - juz niestety nieistniejacy najlepszy
klimaciarz jakiego spotkalem. Przebywajac przy nim dalo sie odczuc atmosfere czasow tibijskich, samemu wczuwajac sie w role.
Zami - najbardziej rycerski ze zlagowanych rycerzy Polski, nawet z 30 sekundowymi freezami zaatakuje 5 lvl wyzszego od siebie pk, ktory odwazyl sie zaatakowac przyjaciela... i wygra lub pokiereszowawszy przeciwnika uda mu sie wycofac na z gory upatrzone pozycje (czasem oznacza to niespodziewanego modemowego kicka).
Dzisiejszy kwiat polskiego rycerstwa:
Niktu, Wojtasson, Gruthar, Doczu, Rafos, Denal, Kurremkammerruk, Zami, Hetman, Parr, Koszorro, Glazerus, Lord Xerkses, Gilfar, Goldy i inni.
Dzieki tym ludziom przyznaje sie jeszcze publicznie do mojej narodowosci, nigdy mnie nie zawiedli i moge na nich polegac.