Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Tasior
@ten pan który był nad panem wyżej 
1. Nie kaleczyć polska mowa bo to grzecha narodowa.
2. Jaką masz pewność że to jest naprawde? Zeznania człowieka którego ortografia jest gorsza od mojej mnie nie zadowalają.
3. Jak mogło być coś z niczego? A skąd pewność że napoczątku nie było niczego? A jak było wielkie nic to skąd się wziął Bóg?
4. Weź mi wytłumacz część o egzorcystach, babciach i koniach.
5. Czyli jak nie wierze w Boga to się w piekle będe smażył? A mi pani katechetka mówiła że każdy dobry człowiek tam pójdzie, nie ważne w co wierzy.
6. Oj ludzie strzeżcie się bo swoimi postami Boga i Ziemie zniszczy xD
PS. Jeszcze moja mądra pani katechetka powiedziała mi że człowiek może potępiać czyny bliźniego, ale nigdy człowieka.
|
2. Jakbyśmy mieli pewność, to każdy byłby spokojny, a jak nie masz pewności, to nazywa się to wiarą, i przez nią dostępujesz zbawienia.
3. Bóg był, Bóg jest, Bóg będzie.
4. Są różne akcje, najlepszym przykładem jest tutaj Wspólnota Rodzin Mamre, do nich najczęściej trafiają takie przypadki. Dwa takie flagowe to:
- szesnastolatka rzucająca 6 rosłymi facetami po ścianach kościoła
- Satanista, który unosił się nad ziemią i wypluwał gwoździe (które jakiś czas wcześniej połykał) podczas odmawiania nad nim egzorcyzmów.
5. To jest ciut głębsza kwestia. Święty Paweł napisał, że nie można być letnim - trzeba być zimnym albo gorącym. Teraz troszkę interpretacji: człowiek zimny to osoba, do której nie dotarła Ewangelia, osoba, która nigdy nie słyszała o Chrystusie i Bogu. Nie miała ona możliwości poznania go, ale jeżeli wiodła dobre życie, to wejdzie do Królestwa Niebieskiego. Osoba gorąca, to człowiek który słyszał o Bogu Trójjedynym i podąża za Nim. Osoba letnia zaś słyszała Dobrą Nowinę, ale ją odrzuciła, postanowiła iść własną drogą, bez Boga. Tylko taka osoba nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego.
Przynajmniej ja tak to wszystko rozumiem, opierając się na Piśmie Św. :>
6. że jak?