Na początku trochę offtopic bo trafił mnie szlag jak napisałem 30 linijek do tematu o "wspomagaczach" i wywalił mi się error. KU**A.
To przejdźmy do rzeczy:
Tibia to nałóg?
Nie byłbym tego taki pewien. Pewien jestem natomiast jednego: Tibia jest doskonałym dowodem na to, że gry komputerowe jednak szkodzą psychice dzieci.
Przykłady:
I Przykład:
Kumpel przychodzi do szkoły i mówi "Dzisiaj miałem sen o Tibii...". Mam ochotę powiedzieć mu "to fajnie, narazie" ale jakoś się wytrzymuję i słucham tego.
II Przykład:
Jeden gość rzuca w drugiego ołówkiem, ten się pyta
-"Czym we mnie rzuciłeś?"
-"Spear'em!"
Ten drugi odrzuca mu długopisem
-"A ja w ciebie z powerbolta pociągnąłem!"
Hahaha... żałosne.
III Przykład:
To w zasadzie powiązane z tym drugim, gdy wspomniałem o debiliźmie sytuacji z przykładu drugiego, gościowi który jako tako nie popadł w totalną schizę. On na to mi odpowiada:
-"No może to jest suche, ale przynajmniej mają o czym gadać, a nie tak jak ty."
Wtedy nasunęło mi się pytanie - "To w czasach sprzed Tibii oni nie gadali o niczym?", (ale już to przemilczałem i zająłem się bardziej tą częścią "... a nie tak jak ty"

)).
IV Przykład:
Siadam na ławce obok grupki kolesi z klasy. Przysłuchuję się, i co? TIBIA!
Odwracam się wtedy w inną stronę, jak najdalej, żeby nie słyszeć sucharów na temat robienia dwóch backpacków uhów ch*j wie po co.
Po dłuższych przemyśleniach stwierdzam, że tibia jednak nie uzależnia. To oni sami siebie uzależnili od tibii, a nie ona uzależniła ich. Zaprawdę powiadam wam: człowiek normalny nigdy nie da się wciągnąć w niekończące się bezsensowne i bezcelowe gadaniny o jednej grze.
To z kolei świadczy o tym że uczniowie 3 klasy gimnazjum to w większości jeszcze dzieci mające blade pojęcie o świecie i zapatrzone w siebie (z tym zapatrzeniem to juz nieco z innej beczki ale nie będę tutaj wspominał bo zrobiłoby się nietematycznie).
Szkoda tylko że skrót UE (Unia Europejska) od teraz będzie mi sie kojarzył z nieskończonym bezsensem i niezmierzonym debilizmem.
Cytuj:
Podziwiam ludzi którzy grają na lagach codiennie,
|
Taaa... podziwiaj... no comment.
Cytuj:
I z tego co widzialem to Ci uzaleznieni to wielkie cioty! Znam pare takich z rl'a
|
Widzę, że się zgadzamy.
Cytuj:
ja bardzo lubie grac w tibie ale umial bym przestac gdybym chcial
|
Zapytaj się menela spod kiosku o jego nałóg alkoholowy. Na 99% zobaczysz całkowitą zbieżność z tym co sam powiedziałeś o Tibii.