W Tibii mi się podoba:
- ta "cukierkowata" grafika
- ta zmiana szybkości (czasami wszystko jest takie wolne jak expujemy na dwarfach, czasami się dzieje tak szybko ja uciekamy przed brygadą 8 dwarfów soliderów)
- ta możliwość doksztaucania się w języku angielskim (załozę się, że każdy Tibijczyk korzystał ze słownika języka angielskiego z ciekawości Co to słowo oznacza?)
- ta prostota gry (wszystko jest takie proste, że nie trzeba być geniuszem aby opanować grę)
- ta, a raczej ten system naliczania skilli (trenujesz coś to awansujesz w tym, a nie tak jak w niektórych grach że co level dostajesz ileś tam punktów i możesz je rozdysponować)
- ta, a raczej te lagi (w czasie których mogę trenować mlvl lub odpocząć od Tibii)
- ta, a raczej ten napis You are dead. (Czyż to nie miło zginąć przez zlurowanego GSa stracić cały eq i do tego lvl, skille, mlvl? czasami to motywuje do dalszej gry, a czasami nie...)
I wszeszcie:
- ta rzecz (tak zwane "to coś") co sprawia, że Tibia to taka fajna gra
Pozdrawiam.